Dzisiaj przedstawiamy coś w sam raz na poprawienie nastroju w pochmurny, deszczowy piątek.
W naszej galerii cofniemy się do samego początku tygodnia, kiedy to pogoda za oknem idealnie nadawał się do opisania słowami piosenki Marka Grechuty:
"Dzisiaj rano, niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni".
Dokładnie w ten sposób przywitał nas poniedziałek. Fakt ten skrupulatnie wykorzystała wychowawczyni klasy 0c, Pani Barbara Żwirecka - Krok. Zaraz po śniadaniu zabrała swoich podopiecznych na poranny spacer. Kolejny raz dzieciaki miały doskonałą okazje połączyć przyjemne z pożytecznym. W promieniach przedpołudniowego słońca, zerówkowicze poszukiwali oznak wiosny oraz utrwalali w praktyce nazewnictwo roślin. Ot tak, lekcja przyrody w plenerze. Były więc kolorowe kwiaty w mijanych, przydomowych ogródkach oraz różnobarwne motyle do spółki z pracowitymi pszczółkami. Słowem: wiosna :-)
Foto: Barbara Żwirecka - Krok
Tekst: Michał Moskalewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj zostaw swój komentarz